♥♥♥Siedziałam na apelu obok moich przyjaciół. Ulrich jak zwykle
trzymał mnie za rękę. Dyrektor jak zawsze gadał o bezpieczeństwie ale na końcu dodał
coś ciekawego
-Nasze gimnazjum będzie wystawiać przedstawienie ,,Romeo i
Julia”.-mówił Delmas-Jutro odbędzie się casting, chętnych zapraszamy na sale
gimnastyczną o 15.
Lekcje się jeszcze nie skończyły, ale była przerwa obiadowa,
więc można było spokojnie porozmawiać. Poszliśmy do stołówki gdzie siedliśmy
przy tym samym stoliku co zawsze.
-Nie wiem jak wy, ale ja mam zamiar iść na to przesłuchanie.-powiedziała
Aelita uśmiechnięta jak małe dziecko.
-Mnie to jakoś nie kręci..-powiedziałam i sięgnęłam po sok.
-Ja nawet książki nie przeczytałem!- odezwał się Stern.
-Ja może też pójdę..-powiedział Odd z pełną buzią.
Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o nadchodzącym przedstawieniu,
dopóki nie przerwał nam dzwonek, który oznajmił resztę lekcji. Miałam teraz
Niemiecki, ale jakoś źle mi szło i nic nie rozumiałam. Dlaczego akurat tego
języka musze się uczyć, wolałabym się już Włoskiego uczyć. Potem miałam jeszcze fizykę. Ostatnia lekcja
to była Matematyka, minęła mi dość szybko. Po lekcjach poszłam do pokoju, gdzie
siedzieli Odd, Aelita i Ulrich.
-Czy tylko ja miałam tak długo dziś lekcje?-wyżaliłam się i
wlazłam pod koc, pod którym już siedział mój chłopak.
-Prawdopodobnie tak..-odpowiedziała mi Aelita.
-Moje biedactwo!!-powiedział czule Ulrich i objął mnie
ramieniem.
-Dobra jutro piątek, a ja mam sprawdzian w Niemca i muszę się
uczyć, by dostać co najmniej 3.-powiedziałm i poszukałam książki od Niemca.
-A ja z Angielskiego..-powiedziała różowowłosa.
-Jeśli chcesz mogę Ci pomóc.-powiedział Ulrich zabierając mi
podręcznik.
-Ok to przenieśmy się do ciebie.-powiedziałam, chwyciłam koc i
podreptałam za Sternem do jego pokoju.
Rozsiedliśmy się na dywanie. Ulrich tłumaczył mi różne pojęcia,
powtarzał kilka razy gramatykę, gdyż nic nie rozumiałam, uczył mnie nowych
słówek. Czas mijał nie miłosiernie szybko, za nim się obejrzeliśmy było około
22.
-Rozumiesz?-zapytał mnie Niemiec ziewając.
-Tak.-odpowiedziałam i zamknęłam książkę.
-No nareszcieee!-powiedział i położył się na swoim łóżku.
-Ej, nie jestem aż tak głupia!- powiedziałam głosem oburzonego
dziecka i siadłam okrakiem na jego brzuchu, pochylając się tak, że nasze twarze
były bardzo blisko siebie.
-Czy ktoś mówił, że jesteś głupia?-zapytał mnie i uśmiechnął
się. Nie dał mi odpowiedzieć, po prostu mnie pocałował. Tak cudowne chwile,
potrafią poprawić cały dzień. Kiedy się oderwaliśmy się od siebie, mogłam
swobodnie patrzeć w mocno orzechowe oczy Ulricha. W pewnym momencie zeszłam z
niego kładąc się obok na plecach. Obrócił głowę w moją stronę
-Kocham Cię-powiedział Stern wpatrując się we mnie.
-Ja ciebie też.-odparłam i splotłam nasze palce w uścisk. Chwile
na siebie patrzyliśmy-Powinnam chyba już iść..
-No skoro musisz..-wstał z łóżka i pomógł mi się podnieść. Zgarnęłam
moje rzeczy i kierowałam się do drzwi.
-Zaraz wyśle do ciebie Odda!-powiedział i zaczęłam się śmiać.
-Nie musisz..
-Jakby Jim się dowiedział, że on śpi u Aelita a ja u ciebie to
by nas chyba zabił.
-Dobranoc Yumi.
-Dobranoc.-pocałowałam go w policzek i wyszłam.
Nie było trudno przejść obok stróżującego Jima.
-Odd wypad!- powiedziałam wchodząc do pokoju. Zauważyłam, że
znowu weszłam im w środku pocałunku.-Ja to mam wyczucie.
-Dobra już idę. Dobranoc Aelita, Dobranoc Yumi-powiedział
Włoch.
Aelita udawała, że coś robi na komputerze, wiedząc, że zaraz
padnie to pytanie
-Jesteście razem?-zapytałam z uśmiechem na twarzy.
-Tak..-powiedział różowowłosa z rumieńcem na twarzy.
-Opowiadaj jak to się stało!-powiedziałam i siadłam wygodnie
na łóżku.
-A więc zaczęło się od pomocy przy lekcjach, gdy zamknął
podręczniki i powiedział, że mu się podobam i, że chciałby być ze mną. Mówił,
że ze względu na Jeremiego nic nie mówił. A że jest on niczego sobie i mam
szanse odgryźć się na nowym państwie Belpois-powiedziała Aelita po czym bardzo
szybko zasnęła.
Sama położyłam się
spać, jutro przecież mam test z Niemieckiego…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz